Ratusz – Część I: Od powstania do XVIII w.
Johannes Gotthelf Luge podaje w swojej wydanej w 1861 r. Kronice miasta Gryfowa Śląskiego, że niektórzy dotychczasowi kronikarze miasta twierdzili, iż już w roku 1025 na środku rynku [pol. rynek < z średniowysokoniemieckiego rinc] wybudowany został drewniany ratusz [pol. ratusz < z średniowysokoniemieckiego rât-hûs – dom rady]. Inni podają, że ratusz wybudowany został na polecenie Conrada von Sternberga, arcybiskupa Magdeburga dopiero w 1276 r. Jednak pierwsza data wydaje się XIX-wiecznemu kronikarzowi Gryfowa zbyt wczesna, a druga zbyt późna. (por. Luge 1861: 4) Można więc ostrożnie przyjąć, że pierwszy drewniany ratusz miał stanąć w Gryfowie przed rokiem 1276 i zarezerwował zgodnie z ówczesną zasadą budowania miast w oparciu o prawo magdeburskie miejsce pośrodku rynku dla włodarzy miasta na wiele stuleci, stał się centrum administracji, a także siedzibą władz sądowniczych, remizą strażacką, aresztem miejskim, magazynem, jak również miejscem handlu i domem wagi miejskiej.
Opisanie historii gryfowskiego ratusza oznaczałoby opisanie historii miasta. W tekście tym punkt ciężkości przesunie się jednak na ratusz jako na budowlę – jedną z dwóch najokazalszych budowli miasta. Zastrzegam, że nie jest to historia budowli bez luk, należy ją rozumieć raczej jako opowiadanie o zmaganiu się mieszczan o utrzymanie tego budynku w stanie, który pozwalał mu spełniać – najlepiej jak to możliwe – funkcje, które były mu przypisane w życiu miasta. Przeciwnikiem mieszczan w tej walce były burze, pożogi, wojny, a przede wszystkim ... czas. Dzisiaj Gryfowianie mogą być dumni, że szala zwycięstwa w tej walce przechyliła się na korzyść mieszczan, mimo, że w przeszłości nie zawsze tak było. Gryfów posiada ratusz, który jest jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny w całej Europie, a w latach 30tych XX wieku był pewnym ewenementem konstrukcyjnym na skalę całych Niemiec. Cofnijmy się jednak w czasie o 400 lat i prześledźmy od tego momentu, co działo się w samym centrum gryfowskiego rynku. Narratorem tej opowieści będzie do końca lat 50tych XIX w. Johannes Gotthelf Luge, który bazując na wcześniejszych zapiskach kronikarskich, licznych dokumentach, a także na własnych obserwacjach, nakreślił historię tej reprezentacyjne budowli Gryfowa. Opowiadanie Lugego pozwolę sobie w niektórych miejscach opatrzyć własnymi spostrzeżeniami.
1524-1551
„W 1524 r., w czasie sprawowania urzędu burmistrza przez Erasmusa Heena rozpoczęto w Gryfowie budować w kamieniu od fundamentów ratusz, dwie komory solne, winiarnię, obecny wyszynk [istniejący w roku wydania kroniki 1861], aż do wówczas drewnianych jatek mięsnych, a w roku 1551, gdy urząd burmistrza sprawował Matthes Rothe dobudowano do tego jeszcze jedno piętro z kamienia oraz małą i dużą izbę rajcowską wraz z jatkami mięsnymi i chlebowymi.” (Luge 1861: 12)
1581
„W 1581 r. podwyższono gryfowski ratusz o jeszcze jedno piętro.” (Luge 1861: 15)
1603
„Dopiero co dobiegł końca miniony wiek pod znakiem wielu smutnych wydarzeń i doświadczeń różnego rodzaju, a już 20 maja [1603 r.], w trzeci dzień Zielonych Świątek o godzinie 8 wieczorem w domu nr 73 (obecnie apteka) [przypis Lugego] wówczas należącym do handlarza przędzą Zachariasa Queißera [wym. Kwajsera] wybuchł niszczycielski pożar, który w tych gorących dniach tak szybko się rozprzestrzenił, że w przeciągu kilku godzin w obrębie murów miasta zamieniło się w zgliszcza i popiół 66 domów, w tym zamek *) wraz z kościołem, ratuszem, domem parafialnym, słodownią, kościołem św. Wawrzyńca oraz Przedmieściem Lubańskim [dzisiaj część Gryfowa po obu stronach ul. Lubańskiej od skrzyżowania z ul. Garncarską w kierunku starego cmentarza], łącznie 145 domów mieszkalnych, 50 stodół i obór z całym wyposażeniem.
[...] To straszne nieszczęście miał spowodować Czech o imieniu Seyboth [wym. Zajbot]. Ujęto go, jednak otruł się w więzieniu i uszedł w ten sposób zasłużonej, sprawiedliwej karze. [...]
*Ponieważ od tego wydarzenia nie jest on już wymieniany, musiał nie zostać odbudowany, jako że w ogóle nie miał on większego znaczenia, ponieważ panowie Gotsche Schoff [Schaffgotschowie] zamieszkiwali zawsze na Gryfie.” (Luge 1861: 19-20)
1604
„30 sierpnia wzniesiono dach ratusza, a 10 września osadzono na ratuszu gałkę [metalową kulę, w której chowano pamiątkowe dokumenty i przedmioty].” (Luge 1861: 22)
1605
„1 września umieszczono ponownie na ratuszowej wieży zegar.” (Luge 1861: 22)
Z powyższych wpisów wynika, że przywrócenie ratusza po wielkim pożarze z 1603 r. do swojej pierwotnej funkcjonalności trwało niemal dwa lata.
1620
„21 kwietnia położony został przez Melchiora Nößelna i Christopha Neumanna jako murarzy kamień węgielny pod nową wieżę ratuszową” (Luge 1861: 31)
1624
„3 czerwca rozpoczęto ponownie budowę wieży, co zapoczątkowano 100 lat temu w trudnych warunkach [1524r.]. Teraźniejsza budowa łącznie z wykonaniem pokrycia dachowego została zakończona 30 października owego roku. Tego to dnia, o godzinie 12.00 umieszczono na wieży gałkę. Jednak dnia następnego, 31 października ogień, który pojawił się u kowala Hammera na ulicy Lubańskiej i szalał od godziny 10.00 rano do godz. 6.00 wieczorem przy potężnej wichurze, zamienił ponownie w popiół prawie całe miasto łącznie z jego kościołami i budynkami publicznymi jak również dwa przedmieścia. [Wśród tych budynków publicznych musiał się znajdować także ratusz]” (Luge 1861: 34-35)
1625
„13 czerwca uległ nieszczęśliwemu wypadkowi podczas stawiania krokwi na ratuszu cieśla z Krzewia, spadając i umierając w skutego tego.” (Luge 1861: 35)
Miało to miejsce w czasie odbudowy ratusza po pożarze w 1624 r.
1634
„9 lipca cesarski pułkownik [walczący po katolickiej stronie cesarza] Cosezki [wym. Kozecki] nakazał swoim Chorwatom [w służbie cesarskiej] podpalić w trzech miejscach Gryfów, aby powstrzymać marsz korpusu Szwedów pod dowództwem generała Bannera. Doszczętnie spłonęły ponownie ratusz, obydwa kościoły wraz ze szkołą, browary wraz ze 107 budynkami w obrębie murów miejskich, a na przedmieściach 120 dalszych budynków, oprócz tego 37 stodół wypełnionych słomą i drewnem, na skutek czego powstała strata sięgająca przynajmniej 200 000 guldenów.” (Luge 1861: 38)
Było to jedno z wielu nieszczęść, które dotknęło Śląsk w czasie wojny trzydziestoletniej w latach 1618-1648.
1686
„Burmistrz Tempel, człowiek bardzo skory do budowania, kazał w tym roku wykonać sklepienia w całym ratuszu oraz wyłożyć posadzki cegłą.” (Luge 1861: 69-70)
1688
W 1688 r. także na jego polecenie kopuła wieży ratusza z prześwitem na dwóch kondygnacjach otrzymała nowe blaszane pokrycie, a 21 października gałkę i chorągiewkę. W następnym roku natomiast taras z poręczą. (por. Luge 1861: 70)
1698
„12 i 19 listopada nadciągnęły tak gwałtowne burze, że ostatniego dnia przez błyskawicę, która trafiła ratusz, została uszkodzona nie tylko kopuła wieży, ale także belki wagi miejskiej, a druciany sznur dzwonka pożarowego został zerwany.” (Luge 1861: 72)
1777
„W roku 1777 ratusz i wieża zostały odnowione, a pierwszy z nich przykryty ceglanym dachem, czemu jedynie do zawdzięczenia jest przetrwanie budynku ratusza w czasie wielkiego pożaru w roku 1783.” (Luge 1861: 167)
Wynika z tego, że do 1777 roku dach ratusza kryty był gontem.
Wiek XVIII dostarcza nam pierwsze graficzne odwzorowania miasta, choć najstarszym znanym obrazem przedstawiającym Gryfów jest nagrobek zmarłego 4 października 1620 r. burmistrza miasta Bartholomäusa Herffarta/Heerfardta. Zmarły burmistrz w chwili śmierci liczył sobie 72 lata, z których 37 lat poświęcił służbie miastu. Był także szanowanym filantropem. W 1610 r. na przykład dzięki jego hojności odbudowano po wielkim pożarze z 1603 r. wieżę kościoła. Herffart podarował na ten cel 400 talarów w dwóch ratach. (por. Luge 1861: 25, 32) Ten gest mógł być przyczyną faktu, że na jego nagrobku przedstawiono w centralnej części panoramy miasta właśnie kościół z wieżą. W kontekście omawianego tu budynku ratusza można zauważyć w tle kościoła jeszcze drugą wieżę. Nie ma jednak pewności, że jest to wieża ratusza, choć z gałką i chorągiewką. Gdyby założyć, że autor tego wydobytego z kamienia widoku Gryfowa kierował się dokładnie ówczesnym układem zabudowań miejskich, to należałoby przyjąć, że wieża w tle należy do kościoła św. Wawrzyńca (dzisiaj kaplicy na starym cmentarzu) lub też do bramy lubańskiej. Perspektywa i dokładne odwzorowanie rzeczywistego układu miasta na początku XVII w. nie zawsze były jednak zachowywane w dziełach ówczesnych twórców. Istnieje więc – raczej małe, ale jednak – prawdopodobieństwo, że kopuła wieży w tle może być dachem starej wieży ratuszowej. Starej, gdyż właśnie w roku 1620 położono kamień węgielny pod budowę nowej. Wyjaśnić dokładnie, w jaki sposób budowano lub odbudowywano wieżę ratusza może jedynie lektura protokołów miejskich i innych dokumentów z tamtego czasu.
Obraz miasta uwieczniony na epitafium Herffarta zawiera pewne zagadki: Czy miasto jest spowite dymem? Jeśli to nie dym, to co? Czym są w tej zagadkowej strukturze okrągłe kształty? Co przedstawia niewielka scena w prawym górnym rogu epitafium? Czy po lewej stronie, nieco poniżej kopuły wieży w tle widnieje głowa patrzącego na wieżę kościoła burmistrza Herffarta? Odpowiedzi szukać może każdy w swojej wyobraźni, naukowych dowodów już raczej nie znajdziemy, jednak biorąc pod uwagę, że to on odbudował wieżę kościoła po wielkim pożarze w 1603 r., mógł zostać uwieczniony na nagrobku w tej właśnie pozie, z której wynika, że miasto zawdzięcza jemu właśnie tę wieżę.
[Epitafium burmistrza Gryfowa Bartlomeusza Herffarta, zm. 4.10.1620 r.; fot. autor nieznany, źródło: Elisabeth Zimmermann: Greiffenberger Leinenkaufleute in vier Jahrhunderten. Görlitz 1938, tablica 11 – dzięki uprzejmości Kulturwerk Schlesien w Würzburgu]
[Epitafium burmistrza Bartlomeusza Herffarta w kaplicy-mauzoleum Schaffgotschów w kościele św. Jadwigi w Gryfowie, fot. Greiffenberger (2006 )]
Nagrobek ów musiał znajdować się pierwotnie na murze cmentarnym okalającym kościół (dzisiejszy kościół św. Jadwigi), jednak po rozebraniu muru na początku XIX w. celem udrożnienia komunikacji w mieście, trafił do kościoła. Dzisiaj można go podziwiać na ścianie kaplicy-mauzoleum rodziny Schaffgotschów. Płyta nagrobna uległa w przeszłości uszkodzeniu, jeszcze za czasów niemieckich sklejono dwa pozostałe fragmenty. Warto przyjrzeć się temu fragmentowi Gryfowa anno domini 1620 z ciekawymi detalami architektonicznymi wieży kościoła i być może z kopułą wieży kościoła św. Wawrzyńca.
[Autor nieznany: Miedzioryt pośmiertny Johannesa Gleisberga (1615-1677); fot. autor nieznany; źródło: Elisabeth Zimmermann: Greiffenberger Leinenkaufleute in vier Jahrhunderten. Görlitz 1938, tablica 17 – dzięki uprzejmości Kulturwerk Schlesien w Würzburgu ]
Panorama miasta na miedziorycie upamiętniającym zmarłego burmistrza Johannesa Gleisberga (12.2.1615-29.11.1677), która z natury rzeczy powstała po 1677 r. daje nam już bardziej realistyczne wyobrażenie o tym, jak wyglądała wieża ratusza pod koniec XVII w. lub na początku XVIII w. – wieża środkowa. Choć miedzioryt nie jest datowany, to można założyć, że upamiętnić Gleisberga chcieli jego bliscy, przyjaciele lub też za jego zasługi dla miasta członkowie rady miejskiej. Artysta musiał sportretować Gleisberga przynajmniej szkicem za jego życia lub wzorował się na innym portrecie, który powstał za życia burmistrza. Stąd też nasuwa się przypuszczenie, że miedzioryt powstał prawdopodobnie w czasie życia jednej generacji mieszkańców licząc od momentu jego śmierci (1677 r.), czyli w przybliżeniu przed około 1750 r.
[Autor nieznany: Fragement miedziorytu pośmiertnego Johannesa Gleisberga (1615-1677); fot. autor nieznany; źródło: Elisabeth Zimmermann: Greiffenberger Leinenkaufleute in vier Jahrhunderten. Görlitz 1938, tablica 17 – dzięki uprzejmości Kulturwerk Schlesien w Würzburgu ]
Widoczny na miedziorycie hełm wieży składa się – oglądając wieżę od góry – ze szpili, na której umieszczona jest chorągiewka i gałka. Poniżej pokrycie dachowe. Wyraźnie widać otwór okienny w murze poniżej, a pod nim balustrada z tarasem, która służyła do prowadzenia obserwacji terenu poza murami miasta. Pod balustradą smukła sylwetka wieży osadzona na kwadratowym w przekroju trzonie, który w niewiele zmienionej formie istnieje do dzisiaj.
Dokładniejsze rysy wieży oraz pozostałej części ratusza i to w przedstawieniu od rzadko uwiecznianej strony południowo-zachodniej oferuje nam plan miasta z około 1748 r. według niewymienionego na niedokończonym szkicu autora. Mniema się, że autorem mógł być znany autor wedut miejskich Friedrich Bernhard Werner. Domniemanie to bazuje na odnalezionej niedawno panoramie miasta w kolorze, którego autorem jest z całą pewnością Werner. Obie prace różnią się jedynie szczegółami i zastosowaniem kolorystyki lub nie. Werner mógł wykonać dwie prace (szkic i wersję ostateczną, kolorową, która trafiła do publikacji). Nie można wykluczyć także, że wersja niekolorowana jest późniejszą kopią wykonaną inną ręką. Tak, czy inaczej przyznać należy, że pierwotny autor planu z ok. 1748 r. przedstawił miasto z wielką pieczołowitością i dbałością o szczegóły.
[Ratusz na planie miasta Gryfowa z około 1748 r.; autor: nieznany (domniemywa się F. B. Wernera), plan był przed wojną w posiadaniu magistratu miejskiego; źródło: Elisabeth Zimmermann: Schwenckfelder und Pietisten in Greiffenberg und Umgegend. Ein Beitrag zur Geschichte der frömmigkeit im Riesen- und Isergebirge von 1670 bis 1730. Görlitz 1939, tablica bez paginacji]
Bez trudności dostrzeżemy dwukondygnacyjną latarnię wieży z prześwitem, gałkę i chorągiewkę oraz taras. Tutaj po raz pierwszy widać wyraźnie, że część wieży powyżej trzonu była zarówno poniżej jak i powyżej tarasu ośmiobokiem w przekroju. Widoczny jest również zegar. Jest to jedyna znana mi grafika na której przedstawione zostało główne wejście do ratusza od strony południowej. Dlaczego od strony południowej? Zamek gryfowski jak i zamek Gryf znajdują się na południe od ratusza, byłoby to afrontem w stosunku do mecenasów miasta, gdyby wejście umieszczono z innej strony. Dach był zapewne kryty gontem, z zapisków Lugego wiemy, że dopiero w 1777 pokryto go dachówką z łupka. Wokół ratusza widoczne są jeszcze inne budynki, które wspominane są przez Lugego. Po zachodniej stronie ratusza widać budynek w zabudowie szachulcowej lub z potocznie zwanego „pruskiego muru”. To mógł być budynek, w którym garażowano sikawkę strażacką, czyli remiza. Z całą pewnością w miejscu, gdzie dzisiaj stroi fontanna była studnia, druga znajdowała się po południowej stronie ratusza. Widoczne są one jeszcze na widokówkach z końca XIX i początku XX wieku.
[Panorama Gryfowa autorstwa Friedricha Bernharda Wernera: Scenographia Urbium Silesiae, Tab. VIII, Norymberga 1739; źródło: źródło: Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Wrocławskiego, http://www.bibliotekacyfrowa.pl/dlibra/docmetadata?id=15058&from=publication#]
Z nieco wcześniejszego okresu, ponieważ z roku 1739, pochodzi widok miasta wykonany z całą pewności przez F. B. Wernera. Właściwie Werner musiał naszkicować widok miasta pomiędzy 1733 r. a rokiem 1735. Został on opublikowany w Norymberdze w Scenographia Urbium Silesiae, Tab. VIII. – tomie poświęconym Księstwu Jaworskiemu. Sylwetka wieży ratuszowej jest prawie identyczna z tą, którą przedstawiono na planie miasta z ok. 1748 r. Jedyną różnicą jest brak zegara. Nie oznacza to bynajmniej, że w roku 1739 lub kilka lat wcześniej, kiedy Werner sporządzał szkic panoramy miasta, zegara nie było. Autor raczej pominął ten szczegół. Można tu jednak dokładnie zobaczyć, jaki widok poza mury miasta roztaczał się z wysoko umieszczonego na wieży tarasu. Trzon wieży wydaje się być pokryty sgraffiti, ozdobnym wzorem wydrapywanym w tynku. Jedno z zachowanych w Niemczech, starych zdjęć przedstawia pozostałości tego dekoracyjnego elementu fasady ratusza.
[Wieża gryfowskiego ratusza na widoku Gryfowa autorstwa Friedricha Bernharda Wernera: Scenographia Urbium Silesiae, Tab. VIII, Norymberga 1739; źródło: Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Wrocławskiego, http://www.bibliotekacyfrowa.pl/dlibra/docmetadata?id=15058&from=publication#]
Wiek XVIII kończy się w Gryfowie tragicznym pożarem miasta w 1783 r., o którym tak pisze kronikarz Luge (1861: 168-169):
„29 września, o 12.00 godz. w nocy wybuchł w jednym z domów przy Rynku pożar – niestwierdzonym pozostaje, czy był to numer 117, czy 118. Ponieważ wszyscy mieszkańcy pogrążeni byli we śnie i dął porywisty wiatr, stał się on tak niszczycielski, że w czasie trzech godzin w obrębie murów miejskich w zgliszcza zamienionych zostało 120 budynków, nie licząc browaru, słodowni, mieszkania kapłana [przy ul. Źródlanej, nieodbudowanego po pożarze i zamienionego w ogród parafialny] i mieszkania pisarza bramnego [rogatkowego]. W czasie tego przerażającego pożaru od niszczycielskich płomieni uchroniły się jedynie dwie strony Rynku i budynki przy ulicy Żytawskiej [dzisiaj ul. Sanatoryjna] od numerów 1 do 37. Jednak dzięki bardzo okazałej pomocy Fryderyka II., który podarował miastu 31 875 talarów w gotówce, oraz dzięki składkom Towarzystw Ogniowych podniosło się ze zgliszcz już w następnym roku 59 domów mieszczańskich, do nich dołączyły później następne, i tak miasto powstało w godnym podziwu krótkim czasie ze swoich gruzów. – Także sąsiednie miasta i wioski przyczyniły się do tego w bardzo godny pochwały sposób dzięki dostawom naturaliów itp.„
Jest to jedna z prawie zawsze obowiązujących prawidłowości – każdy kataklizm, który dotyka dane miasto, powoduje, że odradza się ono piękniejsze, nowocześniejsze i silniejsze niż sprzed tego kataklizmu, a ludzie w nim żyjący są bogatsi o doświadczenia, które pozwalają im zapobiegać kolejnym kataklizmom. Choć trudno czasami pokonać naturę w postaci ognia i wody i tę złego człowieka, to ludzka solidarność sprawia, że doświadczeni przez nie się nie poddają...
C.D.N.
Literatura
Luge, Johannes Gotthelf: Chronik der Stadt Greiffenberg in Schlesien. Greiffenberg 1861.
Werner, Friedrich Bernhard: Scenographia Urbium Silesiae. Tab. VIII. Nürmberg 1739. W: URL: http://www.bibliotekacyfrowa.pl/dlibra/docmetadata?id=15058&from=publication#
Zimmermann, Elisabeth: Greiffenberger Leinenkaufleute in vier Jahrhunderten. Görlitz 1938.
Zimmermann, Elisabeth: Schwenckfelder und Pietisten in Greiffenberg und Umgegend. Ein Beitrag zur Geschichte der frömmigkeit im Riesen- und Isergebirge von 1670 bis 1730. Görlitz 1939.
Informacje, które należy podać w wypadku cytowania, parafrazowania i wskazywania na ten tekst w całości lub na jego fragmenty:
Greiffenberger (2012): Ratusz – Część I: Od powstania do XVIII w. W: URL: http://greiffenberger.pl/historie/43-ratusz-%E2%80%93-cz%C4%99%C5%9B%C4%87-i-od-powstania-do-xviii-w.html
W przypadku cytowania, parafrazowania i wskazywania na przetłumaczone w tekście z języka niemieckiego lub łacińskiego cytaty innych autorów, należy podać jako tłumacza „Greiffenberger” oraz podać przypis do niniejszego tekstu.